Irytuje mnie, gdy przegrywamy ważne “oficjale” na własne życzenie – Marcel “Marthiall” Nowak, zawodnik Scar Five
17 grudnia, 2021
Dwa tytułu w arrMY – przed nami rozgrywki CS:GO i Valorant
21 stycznia, 2022

Projekt arrMY dotychczas był kojarzony ze swojej prężnej działalności na krajowej scenie Counter-Strike’a: Global Offensive. Czas jednak postawić kolejny krok na podwórku polskich FPS-ów. Od dziś użytkownicy arrMY mają możliwość gry i rywalizacji w jednym z najszybciej rozwijających się tytułów ostatniego roku – Valorancie.

Co dla polskiej sceny Valorant oznacza pojawienie się ich tytułu w arrMY? To przede wszystkim szansa, aby zaistnieć. Co najważniejsze – dla każdego. arrMY stworzy bowiem ekosystem podobny do tego, który podbił serca zawodników CS:GO. Jego podstawowymi wartościami są rozwój pojedynczych graczy, jak i całych drużyn. Według nas to coś, co przyczyni się do wzrostu całej rodzimego podwórka zamiłowanego w produkcji Riot Games.

Projekt arrMY Valorant jest szansą nie tylko dla wcześniej zbudowanych piątek, które grają ze sobą od jakiegoś czasu. To również miejsce, w którym mogą powstawać zupełnie nowe ekipy. Ci, którzy mieli problemy ze znalezieniem partnerów do gry, odnajdą ich właśnie tutaj. 

– Przed nami nowy rozdział projektu arrMY. Do naszego repertuaru została dodana nowa gra – Valorant, w której będziemy chcieli uruchomić wszystkie struktury, które posiadamy w CS:GO. Zapraszamy wszystkie osoby, które rywalizują w tytule od Riot Games. Znajdziecie u nas rozgrywki dla każdego szczebla umiejętności – na czele z w pełni zautomatyzowaną Ligą Open. Będziemy dążyć do stworzenia największej bazy graczy Valoranta w Polsce, by ułatwić im znajdowanie drużyn, jak i pojedynczych kolegów do gry. Sceno Valoranta – nadchodzimy i nie możemy się doczekać! – tłumaczy z ekscytacją koordynator projektu arrMY, Kuba “Kubik” Kubiak.

Wprowadzając Valoranta do projektu arrMY i wdrożając do niego wszystkie mechaniki znane z rozgrywek CS:GO, odpowiadamy niejako na zapotrzebowanie rynku. W Polsce brakowało bowiem cyklicznych rozgrywek w formie ligi. 

Co mogą zyskać zawodnicy i całe drużyny? Doświadczenie, szansę na bycie zauważonym, ale również walutę, którą można wymienić na cenne nagrody. Mowa tu o esport dolarach, które w platformowym sklepie można wymieniać na atrakcyjne przedmioty oraz przydatne usługi. Więcej szczegółów odnośnie wysokości nagród poznacie bliżej właściwej inauguracji turniejów.

No właśnie, turniejów. O jakich wydarzeniach mowa? Format będzie bliźniaczo przypominać to, co cechowało dotychczas rozgrywki arrMY w CS:GO. Planowo wystartować mają dwie ligi – Open oraz Rising. Pierwsza z nich – jak sama nazwa wskazuje – jest przeznaczona dla każdego. I to w pełnym tego słowa znaczeniu, ponieważ nie ograniczają jej żadne limity miejsc. Do rozgrywek może dołączyć nieograniczona liczba drużyn. Druga, czyli wspomniane Rising, będzie zaś fuzją i prawdziwą gratką dla formacji znanych z profesjonalnej sceny oraz najlepszych ekip z ligi Open. Takie rozwiązanie nie tylko przyspieszy rozwój istniejących już drużyn, ale da także szansę tym, którzy dotychczas nie mieli szansy, aby pokazać się szerszej publice.

Projekt arrMY dotychczas pomógł wypłynąć wielu zawodnikom Counter-Strike’a: Global Offensive. Mowa tu o chociażby Piotrze “blacktear5” Kasińskim – byłym zawodniku Anonymo Esports. Kasiński w swojej CS-owej karierze otrzymał możliwość rozwoju w jednej z najlepszych organizacji w kraju, a także u Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego, jednego z najlepszych na świecie przed laty. arrMY pomogło też zaistnieć Łukaszowi “mwlky” Pachuckiemu. Ten do niedawna był częścią CS-owej sekcji Illuminar Gaming, którą współtworzył z innymi młodymi i utalentowanymi zawodnikami. Od dłuższego czasu jest natomiast łączony z jedną z najlepszych organizacji w kraju – x-kom AGO. Od arrMY po ESL Pro League. I taką drogę może przebyć wielu z Was.

Polska scena Valorant to na tę chwilę przede wszystkim jednostki. To bowiem Patryk “starxo” Kopczyński oraz Aleksander “zeek” Zygmunt przynieśli jej najwięcej chwały. Obecni Mistrzowie Świata zarazili miłością do produkcji Riot Games wiele osób, z których część chciałaby podążyć ich śladami. Jeśli jesteście jednymi z nich, arrMY jest dla Was odpowiednim miejscem.