Poniedziałek
Pierwszego dnia, wszyscy wybrani gracze zostali oficjalnie przywitani przez trenerów. Czasu nie było dużo, więc trzeba było szybko przejść do działania. Niespełna godzinę później, drużyny zdecydowały jakie mapy chcieliby rozgrywać, a które omijać szerokim łukiem. Każda drużyna rozegrała cztery mapy, po dwie na każdą z pozostałych drużyn. Aby zachować format turniejowy, przystąpiono do banowania map. Nie dla wszystkich drużyn odrzucanie map poszło po ich myśli, ale jest to również część nauki – trzeba się przystosowywać do warunków narzucanych przez przeciwnika. Tego samego dnia ruszyły również pierwsze szkolenia teoretyczne na mapach. Część drużyn zdecydowała się też na rozegranie swoich pierwszych spotkań w celu sprawdzenia swoich umiejętności.
Wtorek
Drugi dzień obfitował w jeszcze więcej teorii oraz jeszcze więcej gry. Niektóre drużyny sprawnie przeszły do omawiania zagrań na drugiej mapie oraz rozpoczęto rozgrywanie spotkań, w celu znalezienia jak największej ilości błędów.
Środa
Jednym z ciekawszych dni pod względem merytorycznym z pewnością była środa. Tego dnia, zawodnicy otrzymali możliwość uczestniczenia w zajęciach na temat prowadzenia social mediów oraz odbyli rozmowy z psychologiem. Pani doktor wytłumaczyła uczestnikom jak radzić sobie ze stresem oraz pokazała ćwiczenia, które mogą go zmniejszyć lub zniwelować. Każdy z uczestników miał również możliwość przeprowadzenia indywidualnej rozmowy z psychologiem, w celu uzyskania większej ilość informacji na interesujące ich tematy. Tego samego dnia, były prowadzone rozmowy z Kubikiem oraz Pashą, którzy poruszyli wiele tematów dotyczących gry, jak chociażby relacje pomiędzy zawodnikami. Na zakończenie tego dnia treningowego, niektóre ekipy zdecydowały się na obejrzenie dema z map, które wymagały dopracowania.
Czwartek, piątek oraz sobota
Ostatnie trzy dni treningowe odbywały się w sposób klasyczny. Trenerzy starali się wprowadzić w życie informacje przekazywane przez Kubika do swoich drużyn, pracowali nad poprawą wydajności graczy na mapach oraz nad wyeliminowaniem błędów, które występowały podczas gry. Zawodnicy nie uczyli się już nowych zagrań, aby uniknąć niepotrzebnego zamieszania i nieporozumień. Wprowadzano jedynie małe modyfikacje w zagraniach, aby doszlifować wcześniej poznane taktyki. Nie wszyscy zawodnicy mogli być obecni, dlatego dzielnie zastępowali ich trenerzy. Takie działania zostały podjęte, aby osiągnąć jak najlepsze rezultaty w dzień meczowy.
Mamy nadzieję, że zawodnicy zdobyli dużo wiedzy podczas bootcampu. Projekt #ARRMY cechuje się chęcią rozwoju polskiej sceny CS:GO oraz wspierania młodych i perspektywicznych graczy. Trenerzy byli zadowoleni ze współpracy ze swoimi podopiecznymi, na co mogą wskazywać słowa jednego ze szkoleniowców.
“Chłopaki bardzo byli zaangażowani w proces rozwijania się. Jestem pewny, że nabyte doświadczenie – nawet, którego to teraz nie zauważyli – zaprocentuje im jeżeli dalej będą tak pracować, jak na bootcampie. Aspekty wewnątrz gry poprawią z czasem, szczególnie gdy będą grać z drużynami, natomiast elementy zewnętrzne przyjdą z czasem. Jeżeli mógłbym, to z chęcią pracowałbym dalej z takim zespołem.” – Marcin “Klusek” Klusek